Zobaczyć w wole człowieka - poezja Aleksandry Gramatnikowskiej
Dla wołu
Uciekł przed burzą i szybko się schował
w bezpiecznym miejscu,
bystry jak zwierzę
Znalazł jedzenie i dzielnie przeżył
kolejny dzień,
bystry jak zwierzę
Przy rzece w lesie na stałe pozostał,
by zawsze mógł pić,
bystry jak zwierzę
Swoje potomstwo nauczył jak przeżyć
kolejne dni,
bystrym jak zwierzę
Z każdego miejsca swój dom stworzył,
by wszędzie być
zbyt obcym,
nie chcąc być jak zwierzę
Zmęczony dniem odnalazł sposób,
by żyć spokojniej,
bystry jak zwierzę
Schwytał byka i go poskromił,
by mieć niewolnika,
bystry jak człowiek
Nowe pokolenie nie wszystko dziedziczy,
jedyna nadzieja
dla wołu,
być bystrym jak zwierzę
Odbicie w rzece, z której kiedyś pił,
przypomni mu, że
człowiek to zwierzę
O wole
ogrom spokoju
zaprzęgiem niewidzialnym
cóż za dyskrecja
Dla wołu
jedna nadzieja
na ratunek dla wołu
uciec od ludzi
Zobaczyć w wole człowieka
Ten niewielki zbiór wierszy powstał w lutym 2021 roku w ramach, prowadzonych przez dr Annę Kobylińską, zajęć tutorialowych „Slawista detektywem. Ukryte archiwa Słowiańszczyzny”. Tematem moich rozważań była przede wszystkim relacja człowiek-zwierzę. W kulturze słowackiej wół jest jednym z pierwszoplanowych zwierząt symbolicznych, ukazuje hierarchicznie postrzeganą granicę między światem ludzkim a światem przyrody. Będąc zwierzęciem udomowionym, pokazuje się jako zwierzę w pełni poskromione i często pozbawione wszelkich praw. W ludzkiej kontroli nad jego losem uwidacznia się chęć dominacji człowieka nie tylko nad przyrodą, ale także drugim człowiekiem.